Agnieszka Jeż i Paulina Płatkowska nie marzą o pójściu w ślady Joanny Chmielewskiej, bardziej koncentrując się na sferze obyczajowo-romansowej, choć zdaje się, że w głębi swoich serc takie pisanie im się marzy. A może po prostu współczesne kobiety już takie są? Przebojowe, dowcipne, nie pozbawione sarkazmu – po prostu inteligentne. I wiedzą, czego oczekują od nich czytelniczki.
Musi być odrobina kryminału, wspólnota przyjaciółek, a na horyzoncie, a najlepiej za pięć minut - wielka miłość. Wszystko podane lekko, niezobowiązująco, w umownym – wakacyjnym klimacie, nawet kiedy urlop dawno już minął. Bo Agnieszka Jeż i Paulina Płatkowska nie marzą o literackim Noblu, chcą swoimi powieściami zwyczajnie poprawiać nastrój.
Kto już jest po wakacjach, nie zawiedzie się klimatem powieści „Jak przechytrzyć nieboszczyka”, szczególnie jeśli dawno nie odwiedzał Helu, Jastarni czy Władysławowa. Bo przecież wiadomo – polskie plaże są najpiękniejsze, choć morze ciut, ciut za zimne.
Zobacz Q&A z Mandaryną !
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?