Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera w urzędzie marszałkowskim: To temat numer jeden wśród pracowników

Marta Gawina
Marszałek Jarosław Dworzański wypowie się dzisiaj na temat prokuratorski zarzutów, które usłyszał we wtorek w Olsztynie
Marszałek Jarosław Dworzański wypowie się dzisiaj na temat prokuratorski zarzutów, które usłyszał we wtorek w Olsztynie fot. Wojciech Wojtkielewicz
Dziś marszałek województwa podlaskiego oficjalnie skomentuje zarzuty, które usłyszał wczoraj w Olsztynie. - Więcej krzyku niż sensacji - ocenia Jarosław Dworzański. Jego sprawą żyją radni sejmiku, działacze PO i pracownicy urzędu marszałkowskiego. - Paraliżu w pracy urzędu nie ma - zapewnia wicemarszałek Walenty Korycki.

Jarosław Dworzański dziś wraca do pracy. Jego podwładni od poniedziałku żyją zarzutami wobec marszałka.

- To temat numer jeden. Czekamy, czy ktoś jeszcze zostanie wezwany do Olsztyna - mówi nam jeden z pracowników.

Sprawy nie chce komentować Urszula Arter, która pracuje w gabinecie marszałka. To m.in. ona, zdaniem prokuratury, otrzymała pracę dzięki wpływom urzędników.

- Śledztwo w tej sprawie prowadzą prokuratorzy w Olsztynie. To jedyne osoby, które mogą się wypowiadać na ten temat. Ja nie mam żadnych zarzutów - mówi Urszula Arter, która zgodziła się na podanie imienia i nazwiska.

O śledztwie nie chce też rozmawiać Cezary M. To on po znajomości miał otrzymać pracę w Departamencie Zarządzania Regionalnym Programem Operacyjnym. - Nie chcę komentować tej sprawy - ucina.

Bardziej rozmowni są radni podlaskiego sejmiku.

- Na pewno zarzuty dla marszałka, członka zarządu nie są komfortową sytuacją - podkreśla Bogdan Dyjuk z klubu PSL, przewodniczący sejmiku. Dodaje, że nie będzie zdziwiony, jeżeli na najbliższej sesji pojawi się wniosek o odwołanie Jarosława Dworzańskiego. - Opozycja może wykorzystać tę okazję. Moim zdaniem, sprawę trzeba spokojnie przeanalizować. Pamiętajmy też, że dopiero sąd może kogoś uznać za winnego lub niewinnego - podkreśla.

Marszałka broni też Maciej Perkowski, szef klubu radnych PO.

- Jako prawnik nie chcę komentować tej sytuacji. Zarzut to teza, która nie musi się potwierdzić. Poczekajmy też na oficjalne stanowisko marszałka - podkreśla Maciej Perkowski. Dodaje jednocześnie, że radni PO będą szczegółowo wyjaśniać tę sprawę.

Paraliżu w urzędzie nie ma

Dziś oficjalne stanowisko mają przedstawić radni Prawa i Sprawiedliwości.

- Trudno mi sobie wyobrazić, by naszym województwem miał kierować marszałek z zarzutami. Jednak przed podjęciem decyzji chciałbym usłyszeć wyjaśnienia od marszałka - mówi Dariusz Piontkowski, szef klubu radnych PiS.

Dziś całą sprawę mają także skomentować władze podlaskiej Platformy.

Mimo problemów zarząd województwa podlaskiego pracował wczoraj normalnie. Obradom przewodniczył wicemarszałek z PSL Mieczysław Baszko.

- Paraliżu w pracy urzędu marszałkowskiego nie ma i nie będzie - zapewnia drugi wicemarszałek Walenty Korycki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny