Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera siatkarska: Eugeniusz Saczko nadal pełni funkcję radnego

Izydora Dudar [email protected] tel. 85 748 95 63
Eugeniusz Saczko nadal pełni funkcję radnego
Eugeniusz Saczko nadal pełni funkcję radnego Archiwum
Dzięki poparciu swoich kolegów z klubu Ziemia Hajnowska Eugeniusz Saczko nadal pełni funkcję radnego miasta Hajnówka. Teraz sprawą zajmie się wojewoda, który prawdopodobnie wyda zarządzenie wygaszające mandat.

Wynik głosowania był nierozstrzygnięty. Dziewięć głosów było za, tyle samo przeciw. Jeden radny wstrzymał się od głosu. Nad uchwałą o wygaszeniu mandatu przewodniczącego Eugeniusza Saczko hajnowscy radni głosowali w minioną środę.

To oznacza, że przewodniczący Eugeniusz Saczko nadal pełnić będzie funkcję radnego. Za wygaśnięciem mandatu głosowały kluby radnych: PO, PSL oraz PiS. Przeciw głosowali radni klubu Ziemi Hajnowskiej. Wstrzymał się Mikołaj Szarejko z Ziemi Hajnowskiej, który na tej samej sesji został zaprzysiężony jako radny, wchodząc na miejsce Ireny Siegień. Eugeniusz Saczko nie wziął udziału w głosowaniu.

Swego kolegi bronili radni klubu Ziemia Hajnowska, podkreślając społeczną działalność i zaangażowanie radnego Saczki w zarządzaniu stowarzyszeniem Siatkarski Klub Sportowy "Hajnówka". Padły też stwierdzenia, że obecne przepisy zagrażają sprawnemu funkcjonowaniu organizacji pozarządowych.

- To, co się dzieje wokół osób zarządzających tego typu organizacjami, jest dla mnie czymś niezrozumiałym - komentuje Alla Gryc, radna Ziemi Hajnowskiej od lat związana z Towarzystwem Przyjaciół Hajnówki. - Zarządzanie stowarzyszeniem ma szerszy zasięg społeczny. To wszystko robi się dla miasta, które ma z tej działalności pożytek.
Jednak bycie społecznikiem kosztuje. Pieniądze trzeba wydać na telefon, paliwo, poświęcić swój czas.

- O tym się nie myśli i nie mówi, ponieważ robi się to wszystko z pasji. Moim zdaniem nie ma tu mowy o naruszeniu prawa - dodaje Alla Gryc.

Taka argumentacja nie przekonała radnych z pozostały klubów. W ich opinii dyskusja nad tym czy prawo jest dobre, czy nie, nie ma sensu. A za nie przestrzeganie obowiązujących przepisów należy ponieść konsekwencje.

- Wojewoda zapewne wróci nam uchwałę do ponownego rozpatrzenia, czas będzie upływał, będą się mnożyły kolejne odwołania, tak żeby dotrwać do kolejnej kadencji - mówi radny klubu PiS, Bogusław Łabędzki. - To, czego dotyczy cała dyskusja, to brak dochodów z działalności publicznej. A tak naprawdę konsekwencje w postaci wygaszenia mandatu nie wypływają z powodu zatajenia dochodu, tylko z błędnego wypełnienia oświadczenia. Wystarczyło w odpowiedniej rubryce wpisać przynależności do stowarzyszenia, a w rubryce dochody nie dotyczy i sprawy nie byłoby. Teraz mówi się, że władze mają związane ręce, nie mogą działać w stowarzyszeniu. A przecież tak nie jest. Mogą pełnić swoje funkcje, jednak niech to robią zgodnie z prawem.

- Uzasadnienie projektu uchwały stwierdza jednoznacznie, że na mocy obowiązujących przepisów, pan Saczko mandat utracił - dodaje Jan Giermanowicz z PSL. - Argumentacja radnych klubu Ziemia Hajnowska była absurdalna. Dopóki nie było afery, prawo było dobre, przepisy nikomu nie przeszkadzały. Dopiero teraz okazało się, że prawo jest złe.
Swych emocji nie ukrywali również mieszkańcy przybyli na sesję, którzy podobnie jak radni, podzieleni byli w swych opiniach.

- Patrząc na to, co się dzisiaj stało, mam wrażenie że wśród radnych panuje relatywizm moralny - podsumował pan Robert. - Przecież temat stowarzyszeń pojawia się w całej Polsce, jednak chyba tylko tutaj można usłyszeć, jak jedni radni namawiają drugich do głosowania przeciw obowiązującemu prawu.

Całkowicie odmienne spojrzenie na sprawę miał pan Mirosław.

- Moim zdaniem jest to ewidentne robienie afery tam, gdzie jej nie ma. Tracić mandat za taki błąd w oświadczeniu to zbyt wysoka kara. Nie sądzę aby pan Saczko zrobił to świadomie. Gdyby chodziło tu o zatajenie dochodu, to rozumiem. Ale to jest w mojej ocenie zwykła pomyłka, która zdarzyć może się każdemu człowiekowi.

Przypomnijmy. Afera zaczęła się od kontroli CBA w Urzędzie Miejskim w Hajnówce. Funkcjonariusze badali między innymi oświadczenia majątkowe za lata 2010-2012 wiceburmistrza Hajnówki Bazyla Stepaniuka i przewodniczącego rady miejskiej Eugeniusza Saczko. Według ustaleń CBA, panowie ci naruszyli ustawę o samorządzie gminnym, a wiceburmistrz dodatkowo ustawę antykorupcyjną. Na skutek tych ustaleń CBA złożyło wnioski o wygaśnięcie mandatu radnego przewodniczącego Eugeniusza Saczko oraz o odwołanie z funkcji wiceburmistrza Bazyla Stepaniuka. Zastępca burmistrza został natychmiast odwołany ze swego stanowiska.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny