- Na pewno nasz apetyt i kibiców był zdecydowanie większy. Chcieliśmy być w okolicach pierwszej dziesiątki - powiedział po wygranym 26:22 meczu z Iranem. Spotkanie zakończyło występy biało-czerwonych w mundialu, którego współgospodarzami są Polska i Szwecja.
- Przez ostatnie cztery lata nasza reprezentacja zrobiła ogromny postęp. Wielu zawodników rozwinęło się i z dumą może nosić orzełka na piersi. Wierzę w to, że będzie jeszcze lepiej i będziemy grać o najwyższe cele. Większość z nas gra w super klubach na wysokim poziomie - dodał bramkarz.
Morawski przyznał, że nie ma jednak postępu, porównując zajęte teraz miejsce do poprzednich MŚ (13.), które dwa lata temu odbyły się w Egipcie.
- W meczach z zespołami z Francją i Hiszpanią prezentowaliśmy się super. Zabrakło trochę jakości w najważniejszych momentach - ocenił swoją i grę kolegów z reprezentacji.
Na pytanie czy drużyna deklaruje dalszą współpracę z trenerem Patrykiem Romblem odparł: - Myślę, że tak. System, którym gramy, każdy z nas wchłonął jak gąbkę. Realizujemy go raz lepiej raz gorzej. Przewracanie wszystkiego od początku nie wiem czy będzie dobre czy złe. Inne osoby o tym decydują. Niezależnie co się wydarzy, to zawsze będę z dumą nosił orzełka na piersi - zakończył.
Ze swej strony kapitan biało-czerwonych Piotr Chrapkowski stwierdził, że mecze Polski w turnieju skończyły się za szybko.
- Zaważył na tym nasz najsłabszy występ, ze Słowenią. To spowodowało, że nie zagramy o miejsca medalowe a nawet o kwalifikacje olimpijskie. Dwoma ostatnimi zwycięstwami staraliśmy się dać kibicom odrobinę radości - powiedział.
Źródło: PAP
UEFA grozi Anglii wykluczeniem z Euro
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?