Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Andruszkiewicz i Robert Tyszkiewicz mają własne zespoły do relacji z Białorusią

Marta Gawina
Adam Andruszkiewicz i Robert Tyszkiewicz mają różne wizje współpracy Polski z Białorusią
Adam Andruszkiewicz i Robert Tyszkiewicz mają różne wizje współpracy Polski z Białorusią archiwum / Piotr Smoliński
W parlamencie działają już dwa zespoły zajmujące się relacjami z Białorusią. Ich szefami są posłowie z naszego regionu. Ale są między nimi różnice.

Parlamentarnym Zespołem do spraw Białorusi, który powstał kilka miesięcy temu, kieruje poseł PO Robert Tyszkiewicz. Należą do niego przedstawiciele Platformy i PiS. Teraz mają w Sejmie konkurencję, którą kieruje także poseł z naszego regionu. To Adam Andruszkiewicz z Kukiz’15. Jest szefem Zespołu Parlamentarnego ds. Współpracy Polsko-Białoruskiej. Ten zespół tworzą głównie posłowie Kukiza.

- Zostałem też szefem oficjalnej już polsko-białoruskiej grupy bilateralnej - podkreśla poseł Andruszkiewicz.

Dlaczego nie dołączył do zespołu posła Tyszkiewicza? - Mamy różne podejście do sprawy współpracy z Białorusią. To nasz ważny sąsiad. Trzeba z nim rozmawiać - podkreśla Adam Andruszkiewicz. Przypomina, że niedawno w Mińsku był minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Rozmawiał z oficjalnymi władzami. Poza tym do załatwienia jest sporo spraw, w tym mały ruch graniczny czy sytuacja Polaków na Białorusi.

- Jestem gotowy rozmawiać z obecnymi władzami Białorusi. Nie zauważyłem, by zespołowi posła Tyszkiewicza udało się załatwić coś konkretnego. Chyba, że o czymś nie wiem - dodaje Adam Andruszkiewicz.

- Jeżeli pan poseł Andruszkiewicz chce zajmować się sprawami białoruskimi, to niech najpierw przeprosi za udział w marszu w Hajnówce, który gloryfikował morderców mniejszości białoruskiej w Polsce - komentuje poseł Robert Tyszkiewicz.

Przeczytaj: Hajnówka: I Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych 27.02.2016 (zdjęcia, wideo)

A także: Poseł Adam Andruszkiewicz na celowniku hejterów

Przypomina, że większość krajów UE nie uznaje obecnego parlamentu Białorusi, który został wybrany w sposób niedemokratyczny.

- Dopóki nie nastąpi poprawa standardów demokratycznych na Białorusi, trudno go uznawać za partnera do rozmowy - uważa poseł Platformy. Przypomina, że za kilka miesięcy odbędą się kolejne wybory u naszego wschodniego sąsiada. Jest szansa, że tym razem głosowanie zostanie przeprowadzone prawidłowo. - A wtedy jest jak najbardziej szansa na dialog - dodaje Robert Tyszkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny