Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A ja się pytam, dlaczego nie gramy na Euro? - czyli o biznesie przy piłce (nie do metalu)

Robert Żyliński, prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej
A ja się pytam, dlaczego nie gramy na Euro? - czyli o biznesie przy piłce (nie do metalu)
A ja się pytam, dlaczego nie gramy na Euro? - czyli o biznesie przy piłce (nie do metalu)
Pasjonujemy się tematem przetargu na boiska na Krywlanach. A powinniśmy czymś innym: Polska dostała organizację piłkarskich Mistrzostw Europy do lat 21 w 2017 r. Dlaczego nie będzie ich w Białymstoku?

Zobacz też: Przetarg dotyczący działki na Krywlanach. Sprawa trafi do prokuratora

Mamy ładny i nowoczesny stadion. Nie za duży, nie za mały. W sam raz by rozegrać na nim mecze młodzieżowych Mistrzostw Europy. Tam nie trzeba obiektów na 50 tys. widzów. Dość powiedzieć, że finał mistrzostw planowany jest w Warszawie. Nie na „Narodowym”, ale na boisku Legii, które na trybunach mieści trochę ponad 31 tys. kibiców.
PZPN zaprezentował dwa warianty organizacyjne mistrzostw i miast gospodarzy. W obu jest Warszawa. Wiadomo, że ze stolicą kraju nikt nie wygra. Inne miasta to: (pierwszy wariant) Gdynia, Bydgoszcz, Tychy, Kielce i Lublin oraz (drugi wariant) Łódź, Bełchatów, Kielce, Lublin, Łęczna.

Nie Poznań, Wrocław, czy Kraków, które nasze miasto pokonują pod każdym względem i w każdej kategorii. To niewielka Łęczna, Bełchatów, czy Tychy biją się o mistrzostwa! Nawet Lublin, który nie ma nawet piłkarzy w ekstraklasie, jest w grze. Dlaczego nie ma na tej liście Białegostoku?

Stadion kosztował nas ok. 250 mln zł. Roczny koszt jego utrzymania to 28 mln zł (prawie połowa to koszt wykupu obligacji wypuszczonych na pokrycie kosztów budowy). Przychód – ledwie 2,5 mln zł.

Stadion jest użytkowany głównie przez Jagiellonię. Raz odbył się na nim koncert Butki Suflera. Dość specyficzny. Scena stała na boisku, a widzowie byli na trybunach. Kilkadziesiąt metrów dalej. Nikt nie wpuścił ich na płytę boiska. Emocje takie, że szkoda mówić. 

Miastu i prezydentowi podobno bardzo zależy na promocji stadionu. Latem, właśnie w celach promocyjnych, mieli wydać 2 mln zł na jakiś koncert. Nie będzie go, bo pomysł nie spodobał się dziennikarzom i radnym.

Mamy Jagiellonię, w którą miasto co roku wkłada po kilka milionów złotych. Jej grę pokazują i relacjonują dziennikarze z całego kraju. Z każdego jej meczu jest na żywo transmisja telewizyjna. Jak nasi strzelą gola (albo stracą) to pokazane jest to w większości telewizyjny wiadomości sportowych. Do tego w gazetach, internecie, radiu i gdzie jeszcze teraz się da. Miasto się chwali, że dzięki temu ekwiwalent reklamowy Białegostoku (cokolwiek to znaczy) wart jest setki milionów złotych.

To ja się pytam, dlaczego Białystok nie będzie grał na Euro?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny