Niania miała w ciągu dnia poinformować rodziców o dziwnym zachowaniu malucha. Gdy ci przyjechali odebrać dziecko, już nie żyło. Wezwane na miejsce pogotowie próbowało chłopca reanimować, niestety bezskutecznie. Sekcja zwłok nie dała odpowiedzi na pytanie o przyczynę zgonu. Sprawę bada już prokuratura.
- Postępowanie prowadzone będzie nie tylko w zakresie nieumyślnego spowodowania śmierci, badane będą także wątki prawidłowości sprawowania opieki nad dzieckiem przez opiekunkę - informuje Justyna Dubieńska, zastępca prokuratura rejonowego dla Wrocławia Krzyki-Zachód.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?