Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

8 lat czekania na wymianę okien. Rodzina Kolejowa nie przyznaje się do błędu

Adrian Kuźmiuk
Pan Leon wymienił w mieszkaniu okna, ale przez błąd pracownika spółdzielni musi poczekać osiem lat na zwrot części poniesionych kosztów.
Pan Leon wymienił w mieszkaniu okna, ale przez błąd pracownika spółdzielni musi poczekać osiem lat na zwrot części poniesionych kosztów. Fot. Wojciech Oksztol
Pan Leon czeka już 6 lat na zwrot z Rodziny Kolejowej za wymienione okna. Przez jednego z pracowników poczeka jeszcze dwa. Spółdzielnia nie przyznaje się do błędu.

- Rodzina Kolejowa nie chce zwrócić mi pieniędzy za wymienione okna - żali się pan Leon.

W 2003 roku zgłosił w spółdzielni chęć wymiany okien w dwóch mieszkaniach, swoim i syna. Jak twierdzi, odwiedził go pracownik spółdzielni, który zatwierdził wymianę w obu mieszkaniach.

- Przyszedł, obejrzał i powiedział, że okna w małym pokoju są tragicznym stanie - opowiada pani Anna, żona Leona.

Cztery lata czekali na darmo

Mieszkańcy zadowoleni z pozytywnej ekspertyzy pracownika, postanowili wymienić okna. Spółdzielnia obiecała wypłacić ekwiwalent w 2008 roku. Czekali cztery lata i w 2007 roku wymienili okna w mieszkaniu syna. Przy okazji dowiedzieli się, że ich własne mieszkanie nie zostało zgłoszone.

- Powiedzieli mi, że nie mają żadnej adnotacji dotyczącej wymiany okien w moim mieszkaniu, a pracownik, który do mnie przychodził, już nie pracuje - wyjaśnia pan Leon.

Podobno człowiek, który przyjmował wniosek od naszego Czytelnika, nierzetelnie prowadził dokumentację i prawdopodobnie go zgubił.

Nierzetelny pracownik spółdzielni

- Niczego nie mogę udowodnić, bo wszystko było robione na gębę - mówi pan Leon. - Od pracownika spółdzielni, który oglądał okna, nie otrzymałem żadnego potwierdzenia na piśmie. Mimo to mieszkanie syna zostało uwzględnione i otrzymałem za nie zwrot.

Na prośbę pana Leona komisja ponownie odwiedziła jego mieszkanie i ponownie zakwalifikowała okna do wymiany. Niestety kazano mu czekać kolejne cztery lata na częściowy zwrot kosztów. Pan Leon wydał 4 tys. zł za wymianę instalacji okiennej w swoim domu. Na zwrot około 1,700 zł musi czekać do 2011 roku.

- Dlaczego mam cierpieć tyle lat z powodu nierzetelnego pracownika spółdzielni? - pyta pan Leon.

Jest lista, trzeba czekać dalej

Zapytaliśmy o to spółdzielnię.

- Dopłaty za wymianę stolarki wypłacane są według funkcjonującej w spółdzielni listy, której kolejność wynika z terminu zgłoszeń - odpowiada Jarosław Sierocki, kierownik działu Gospodarki Zasobami Mieszkaniowymi. - Zgodnie z powyższą listą dopłata do wymiany stolarki u pana Leona przewidziana jest na rok 2011 i wynika z terminu komisji kwalifikacyjnej, która 14 listopada 2007 roku dokonała jej oględzin.

Sierocki dodaje, że jedynym potwierdzeniem zgłoszenia wymiany stolarki okiennej w danym lokalu jest wizyta w ustalonym terminie komisji kwalifikacyjnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny