Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

64-latek wrócił ze szpitala do domu i zmarł. Trwa śledztwo

Arek Biernat
64-letni Eugeniusz Tomanek z bólem klatki piersiowej zgłosił się na Izbę Przyjęć do szpitala w Wodzisławiu Śl. Po wykonaniu badania krwi i EKG został wypisany do domu. Zmarł zaraz po powrocie. Rodzina ma żal do lekarzy. Sprawę badają prokuratorzy.

64-letni Eugeniusz Tomanek z bólem klatki piersiowej zgłosił się na Izbę Przyjęć do szpitala w Wodzisławiu Śl. Po wykonaniu badania krwi i EKG został wypisany do domu. Zmarł zaraz po powrocie. Rodzina ma żal do lekarzy. Sprawę badają prokuratorzy. 64-letni Eugeniusz Tomanek z bólem klatki piersiowej zgłosił się na Izbę Przyjęć do szpitala w Wodzisławiu Śl. Po wykonaniu badania krwi i EKG został wypisany do domu. Zmarł zaraz po powrocie. Rodzina ma żal do lekarzy. Sprawę badają prokuratorzy.

Chcesz więcej?

Kup prenumeratę cyfrową i ciesz się nieograniczonym dostępem do najlepszych artykułów w jednym miejscu

Subskrybuj

Materiał oryginalny: 64-latek wrócił ze szpitala do domu i zmarł. Trwa śledztwo - Plus Dziennik Zachodni

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny