Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

6 sierpnia mamy ważne święto. Pierwsza Kadrowa wyszła z Krakowa

Andrzej Lechowski dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku
Uroczystości na Rynku Kościuszki
Uroczystości na Rynku Kościuszki Ze zbiorów Muzeum Podlaskiego w Białymstoku
Całe miasto udekorowane było narodowymi barwami. 6 sierpnia 1928 roku uroczyście świętowano rocznicę wymarszu z krakowskich Oleandrów Pierwszej Kadrowej. Wydarzenie to w 1914 roku dało początek zrywu niepodległościowego.

Sierpień jest bodaj najgęściej utkanym w święta miesiącem. Na pytanie, co obchodzimy każdy powinien odpowiedzieć, że najpierw rocznicę Powstania Warszawskiego, później Cud nad Wisłą, u nas lokalnie dochodzi rocznica likwidacji getta, no i na koniec podpisanie porozumień gdańskich.

W tym świątecznym tłoku zniknęło święto niezwykle celebrowane w międzywojniu. Obchodzono je 6 sierpnia, kiedy to w 1914 roku z krakowskich Oleandrów wymaszerowała Pierwsza Kadrowa, dając tym samym początek polskiego zbrojnego zrywu niepodległościowego.

W 1928 roku 14 rocznicę tego symbolicznego wydarzenia obchodzono szczególnie uroczyście, bo przecież był to jednocześnie rok jubileuszu X lecia odzyskania niepodległości. Białystok przygotował się również solidnie.

Całe miasto zgodnie z apelem władz udekorowane było narodowymi barwami. Z racji, że szóstego to był poniedziałek, postanowiono, że świętowanie zacznie się już w niedzielę i będzie trwało dwa dni.

Tak więc w niedzielne przedpołudnie sierpniowe święto rozpoczęto mszą w farze. Po niej na Rynku Kościuszki odbyła się uroczysta zbiórka Strzelców. Przed ich zwarty szereg wystąpił przewodniczący rady miasta Roman Młyński, który odczytał historyczny rozkaz Komendanta Piłsudskiego z tamtego sierpnia.

Na rynku rozbrzmiały słowa: "Żołnierze! Spotkał was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie granicę rosyjskiego zaboru, jako czołowa kolumna wojska polskiego, idącego walczyć za oswobodzenie ojczyzny …". Po wysłuchaniu tych słów Strzelcy w szyku wraz z postępującymi za nimi oficjelami udali się na obiad do koszar w Zwierzyńcu. Stamtąd powrócili wszyscy do teatru Palace, w którym rozpoczęła się uroczysta akademia.

Dosłownie w przeddzień uroczystości do organizatorów "zgłosili swój udział bezinteresowny" artyści chcący uświetnić akademię. Na scenie teatru uwagę przykuwał "majestatycznie przyozdobiony kwiatami biust Marszałka Piłsudskiego", przy którym stała strzelecka warta honorowa. Uroczystość zaczęła wojskowa orkiestra, grając Pierwszą Brygadę. Po niej przed liczną widownią na scenie pojawił się Roman Młyński, który wygłosił "referat programowy". Gdy skończył orkiestra zagrała hymn. Tu nastąpiła krótka przerwa, po której pojawił się na scenie witany brawami Józef Rączka, który "świetnie wykonał pieśni Powstańca 63 r. i Syberyjskiego skazańca". Publiczność występ śpiewaka nagrodziła aplauzem. Wielu słuchaczy miało łzy w oczach. Nie mniejsze wzruszenia przyniósł występ "duetu śpiewno-tanecznego" Zofia Żukowska i Mikołaj Niekraski. Tak przypadł on publiczności do gustu, że kilkakrotnie oklaskami zmuszano go do bisów. Artystom akompaniował znany białostocki pianista Sokołowski.

Ledwo akademia się skończyła, a już o godzinie 15 na boisku sportowym w Zwierzyńcu zaczęły się zawody strzeleckie. Po nich w koszarach na Nowym Mieście rozpoczął się konkurs hippiczny. Wieczorem o 20 na Rynku Kościuszki białostoczanie wysłuchali koncertu orkiestr wojskowych.

W poniedziałek świąteczne atrakcje przeniesiono na Pietrasze. Tam na wojskowym placu ćwiczeń widzowie mogli podziwiać popisy musztry i ćwiczenia sprawności białostockich ułanów.

Ale i w następnych dniach nie brakowało patriotycznych wzruszeń. Wspomniane popiersie Marszałka, które "monumentalnie ozdobiono" w Palace, już w poniedziałek pojawiło się w oknie wystawowym księgarni Albina Brzostowskiego przy Rynku Kościuszki 7. Rzeźba, której autorem był Alfons Karny, wzbudzała duże zainteresowanie i podziw. Sam profesor Tadeusz Breyer, nauczyciel Karnego, oceniając ją stwierdził, że "dotąd nikt z rzeźbiarzy nie zdołał tak dokładnie zbudować portretu Marszałka, jak to uczynił p. Alf Karny w swojej rzeźbie przez uwypuklenie charakterystycznych linii oblicza Marszałka, jakie są nie do uchwycenia przeciętnemu rzeźbiarzowi". Szczera prawda. Można się o tym przekonać, zaglądając do Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego.

Kilka dni po święcie była kolejna uroczystość. Oto w sobotę, udając się na Zjazd Legionistów w Wilnie, przez Białystok przejeżdżał wraz z rodziną Marszałek Józef Piłsudski. Na stacji kolejowej zjawił się cały oficjalny Białystok. Towarzyszył mu tłum mieszkańców. Przed salonką, którą Marszałek podróżował, nastąpiły oficjalne, kurtuazyjne powitania. Córka wojewody białostockiego Karola Kirsta wręczyła Pani Marszałkowej wiązankę kwiatów.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny