Związkowcy liczą, że petycje skłonią zarząd województwa do wycofania się z planu połączenia pięciu spółek PKS w regionie (to też Łomża i Białystok). Szanse jednak na to są niewielkie.
- Przyjmuję te podpisy i na pewno przekażę informację zarządowi. Jeszcze raz wspólnie będziemy się zastanawiać co dalej - powiedział marszałek Jerzy Leszczyński. - Jednak w obecnej bardzo trudnej sytuacji finansowej połączenie spółek i utworzenie jednego, silnego podmiotu na Podlasiu to jedyne rozwiązanie. Takie, które pozwoli zapewnić mieszkańcom transport publiczny i zachować miejsca pracy. Jeśli tego nie zrobimy, to spółki jeszcze jakiś czas będą funkcjonować, potem będą musiały sprzedać ostatni majątek, a wreszcie przestaną istnieć. Taka jest alternatywa.
Zwrócił też uwagę, że w tej chwili jedne spółki są w lepszej sytuacji, inne w gorszej, ale wszystkie są na minusie.
Wczorajsze spotkanie związkowców z marszałkiem było kolejnym w ostatnim czasie. Strony przedstawiły swoje argumenty, ale żadna nie wydawała się przekonana. Tymczasem sytuacja jest coraz bardziej napięta. Zwłaszcza w Suwałkach. Tam pracownicy są od ubiegłego tygodnia w sporze zbiorowym z władzami spółki. Ich przedstawiciele nie kryją, że jeśli nie dojdzie do porozumienia kolejnym krokiem będzie strajk. Koronnym argumentem jest obawa o miejsca pracy.
- W pierwszej kolejności zwolnienie czeka pracowników placówek terenowych - mówił w imieniu suwalskich związkowców Jarosław Żaborowski. - Nasza spółka ma cztery oddziały m. in. w Ełku i Olecku, a to już woj. warmińsko-mazurskie. Nie sądzę, by władze woj. podlaskiego chciały utrzymywać placówki będące poza ich zasięgiem.
Zapytał też, z kim mają teraz negocjować. W ubiegły piątek zawieszono bowiem na miesiąc Leszka Cieślika, prezesa suwalskiego PKS. To decyzja rady nadzorczej. Jej powodem jest oficjalnie brak współpracy między nią a prezesem.
Działacze sugerowali, by pozwolić funkcjonować na dotychczasowych zasadach tym spółkom PKS, które mają dodatni bilans finansowy. Tak jest na przykład w Zambrowie.
- Po prostu zostawcie nas w spokoju i nie przeszkadzajcie pracować - stwierdzili związkowcy. - Nigdy nam nie pomogliście, a teraz chcecie zaszkodzić.
Wczorajsze spotkanie było kontynuowane w węższym gronie i przy drzwiach zamkniętych. Połączenie spółek planowane jest na 1 stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?