W poniedziałek odbyła się kolejna rozprawa, ale szybko została odroczona. Okazało się, że jeden z oskarżonych nie stawił się, ponieważ został aresztowany. W sądzie nie pojawili się wezwani świadkowie. Z informacji, które posiada sąd, wynika, że dwaj przebywają zagranicą, trzeci pracuje daleko od Białegostoku. Przysłał pismo, że na Podlasiu będzie w sierpniu. Sąd wyznaczył kolejną rozprawę za miesiąc.
Sąd okręgowy musi jeszcze raz ocenić, czy skinheadzi, skazani prawomocnie za publiczne propagowanie faszyzmu i szerzenie nienawiści rasowej, powinni też odpowiadać za działanie w grupie przestępczej.
To była głośna sprawa. Fala antysemityzmu zalała Białystok latem 2007 roku. Według śledczych, działanie oskarżonych polegało m.in. na dewastowaniu miejsc pamięci i kultu Żydów, wypisywaniu na murach faszystowskich haseł i symboli. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?