Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spotkanie z Włodzimierzem Odojewskim

Barbara Koś
- Moją ambicją jest ukazywanie świata, który odszedł, żeby nie odszedł z naszej pamięci - mówił Włodzimierz Odojewski.
- Moją ambicją jest ukazywanie świata, który odszedł, żeby nie odszedł z naszej pamięci - mówił Włodzimierz Odojewski. T. Klocek
Pisarz Włodzimierz Odojewski to kolejny gość XXXI Radomskiej Wiosny Literackiej.

Na wtorkowe spotkanie z pisarzem w Miejskiej Bibliotece Publicznej przyszło tak wielu zainteresowanych że trudno było o wolne miejsce.
Biografia Włodzimierza Odojewskiego, wybitnego pisarza, autor słuchowisk radiowych i publicysty to następna po Januszu Krasińskim tragiczna biografia twórcy.

POD LUPĄ WŁADZ

Cenzura wciąż ingerowała w jego powieści dotyczące Kresów. Z uwagi na rozdział o Katyniu powieść Odojewskiego "Zasypie wszystko, zawieje" nie mogła w ogóle ukazać się drukiem. Pisarz opublikował ją dopiero w 1974 roku w Niemczech kiedy stał się już emigrantem. Przedtem został zwolniony z pracy - był kierownikiem Studia Współczesnego Teatru Polskiego Radia. W roku 1971 wyjechał na stypendium Berlińskiej Akademii Literatury i w Berlinie pozostał na stałe. Obecnie mieszka w Monachium.

Los emigranta stanowi odtąd drugi z wątków twórczości Odojewskiego. Bo pierwszym wciąż pozostają Kresy i tragedie Polaków z nimi związane. Dlatego na początku spotkania pisarz odczytał swoje opowiadanie będące wstrząsającym monologiem czaszki zastrzelonego w łagrach Polaka.

LOS EMIGRANTA

Następnie wywiązała się dyskusja z czytelnikami. Przede wszystkim padło pytanie o Kresy.

- Dlaczego pan, urodzony w Poznaniu, związał się z tamtą częścią Polski?
- Jako kilkuletni chłopiec wyjechałem tam z matką z wizytą do rodziny - opowiadał pisarz. - Moja matka, nauczycielka, osoba towarzyska, lubiła odwiedzać krewnych. Na Wołyniu zastała nas wojna. Skorzystałem potem ze swoich przeżyć pisząc "Wyspę ocalenia. Jako dziecko nasiąkłem dramatami tamtych stron. Widziałem rzeź wołyńską w 1943 roku. To tylko przypadek że nie zabito wówczas mojej rodziny. A może opatrzność boska? Od tego czasu Kresy wciąż tkwią we mnie.

Była też mowa o losie emigranta przedstawianym w obecnej prozie pisarza. Te opowiadania ukazując epizody z życia Polaków, żyjących na emigracji na Zachodzie pokazują dramat ludzi wykorzenionych, żyjących obsesją przeszłości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie