W poniedziałek przyszedłem ze swoim dzieckiem na umówioną wizytę do poradni neonatologicznej przy Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. Niestety, okazało się, że jest ona nieczynna - zadzwonił do nas oburzony rodzic małego pacjenta.
Na głównych drzwiach do poradni wisiała kartka z informacją, że 30 kwietnia specjaliści nie będą pracować. Pacjenci nie mogą zrozumieć, dlaczego nikt wcześniej o tym ich nie powiadomił.
- Przecież ktoś mógł zadzwonić, przy rejestracji zapisywano numery naszych telefonów. Co mają powiedzieć osoby, które do lekarza przyjechały z odległych od Białegostoku miejscowości. Czy w tej sytuacji trzeba będzie znów zapisać się na wizytę i czekać w długiej kolejce - denerwował się nasz Czytelnik.
Dyrekcja szpitala sprawę widzi inaczej.
- Wszystko zrobiliśmy, by powiadomić naszych pacjentów, że 30 kwietnia poradnie nie będą przyjmowały - zapewniał Tomasz Koronkiewicz, wicedyrektor USK w Białymstoku.
Jednak nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, kiedy znów zostaną przyjęci pacjenci, którym przepadła wizyta.
- To trudne pytanie. Myślę, że zostaną oni przyjęć w środę - uważa Tomasz Koronkiewicz.
Zastępca dyrektora USK zapewnił nas, że 2 i 4 maja przychodnia lekarska będzie pracowała. W tych dniach normalnie będą też obsługiwaniu pacjenci w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Białymstoku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?