Skala zwolnień i ograniczeń etatów jest bardzo duża - mówi Beata Zadykowicz, dyrektorka IX LO. - U nas sześć osób zostanie zwolnionych. 30 proc. kadry będzie pracować w niepełnym wymiarze godzin. To bardzo przykra informacja. Emeryci już odeszli. Zostali młodzi ludzie, mający dzieci na utrzymaniu.
Przed końcem roku szkolnego dyrektorzy szkół planują ruchy kadrowe obowiązujące od września. Niestety, zatrudnienie w oświacie kolejny rok będzie niższe. Jeden z głównych powodów to niż demograficzny. W Białymstoku po wakacjach na dotychczasowe miejsca pracy nie wróci 280 osób. Takie wstępne dane trafiły do kuratorium od dyrektorów szkół.
Z 73 nauczycielami umowy o pracę będą rozwiązane. Najwięcej, bo 176 osób, nie będzie miało przedłużonych umów na czas określony. W Zespole Szkół Integracyjnych nr 1 dotyczy to 15 pedagogów.
- To osoby na zastępstwach. Pracowały za nauczycieli przebywających na różnych urlopach - tłumaczy Piotr Górski, dyrektor ZSI nr 1.
Na emeryturę lub rentę przejdzie osiem osób. Tylko jeden nauczyciel zdecydował się odejść za porozumieniem stron.
I dyrektorzy szkół, i departament edukacji podkreślają, że te liczby mogą się zmienić.
- Jesteśmy w trakcie rekrutacji - podkreśla Wojciech Janowicz, dyrektor departamentu edukacji. - Dopiero po jej zamknięciu będziemy znali liczbę utworzonych klas i niezbędną liczbę nauczycieli.
- Może okazać się, że część odchodzących jednak będzie miała umowy przedłużone na kolejny okres - dodaje Górski.
W całym województwie od września do pracy może nie wrócić 500 nauczycieli.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
