Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

22. Festiwal Podlaska Jesień zakończony

Krystyna Kościewicz
Na scenie zespół "Ranok" z Bielska Podlaskiego
Na scenie zespół "Ranok" z Bielska Podlaskiego Krystyna Kościewicz
Sala Hajnowskiego Domu Kultury w niedzielę wypełniona po brzegi, a na scenie ukraińska muzyka, tańce i śpiewy. Głównym organizatorem "Podlaskiej Jesieni" jest Związek Ukraińców Podlasia. To druga po "Na Iwana na Kupała" ogromna impreza Ukraińców na terenie naszego powiatu.

Na scenie wystąpili: wspaniały zespół "Ranok" z Bielska Podlaskiego, solistki i zespół Studia Piosenki Estradowej przy HDK, grupa z "Rodyna" z Dubiażyna, "Łuna" z Parcewa oraz zespół "Arkan" ze szkoły ukraińskiej Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 im. Markiana Szaszkewycza w Przemyślu.
W tym roku, poza zespołami, które publiczność już zna, wystąpił zespół "Arkan" z Przemyśla działa przy szkole ukraińskiej.

- Jest to szkoła typowo ukraińska, z ukraińskim językiem nauczania jako językiem podstawowym - opowiada Maria Ryżyk, wiceprzewodnicząca Związku Ukraińców Podlasia. - Jest tam kilka grup tanecznych, grupa śpiewająca, grająca.

- Bandura to tradycyjny, ludowy ukraiński instrument - tłumaczy Marta Korecka, kierownik grupy bandurzystów zespołu "Arkan" z Przemyśla. - Z tym zespołem pracuję już dziewięć lat. Mieszkam na Ukrainie, codziennie dojeżdżam do pracy w szkole w Przemyślu. Nasz zespół jest jedynym w Polsce. Żeby grać na bandurze, trzeba mieć słuch muzyczny i dobrze śpiewać, bo jest to instrument, który służy do akompaniamentu.

Bardzo dobrze zaprezentowało się Studio Piosenki Estradowej, prowadzone przez Martę Gredel-Iwaniuk. Uczestnicy studia od lat pokazują się w Bielsku, na konkursie piosenki ukraińskiej i zdobywają czołowe miejsca.

- Dzisiaj wystąpili Renata Tuszyńska, Julita Wawreszuk, Marlena Biegluk, Ada Prusinowska i Mariola Monach, a także zespół Studia Piosenki - mówi Marta Gredel-Iwaniuk, od sześciu lat kierownik Studia Piosenki Estradowej HDK. - W tym roku udało się, wszystkie moje dziewczyny otrzymały nagrody, w tamtym roku również mieliśmy grand prix, dwa lata temu najlepszy był nasz zespół, a trzy lata temu Julita Wawreszuk. Moje dziewczyny bardzo lubią śpiewać po ukraińsku. Jest to melodyjny język i można dobrać ciekawy repertuar, bo bardzo dużo ładnych piosenek ukraińskich.

Tegoroczny Festiwal Kultury Ukraińskiej "Podlaska Jesień" trwał ponad tydzień. Rozpoczął się prezentacją filmów w muzeum w Bielsku Podlaskim. Środa, czwartek i piątek, to czas na teatr dla dzieci. Było także przedstawienie związane z przyjęciem w poczet świętych, Świętych Chełmskich i Podlaskich. W Kleszczelach można było obejrzeć wystawę zdjęć związanych z niszczeniem cerkwi na Łemkowszczyźnie i w Bieszczadach. Poza tym koncert w Białymstoku, Bielsku Podlaskim, Orli, Dubiczach Cerkiewnych. Organizatorzy festiwalu starają dotrzeć wszędzie, gdzie jest gwara ukraińska.

- Staramy się dotrzeć do jak najszerszej publiczności, ale fundusze na ten cel mamy niewielkie. Trzeba dobrze pogłówkować, żeby wyszło jak najlepiej - stwierdza Maria Ryżyk. - Niedziela to bardzo dobry dzień na koncert w Hajnówce. Próbowaliśmy w piątek, ale wtedy niestety bardzo dużo ludzi wyjeżdża na wieś. Odkąd zaczęliśmy organizować w niedzielę, sala jest zawsze pełna, często nawet za mała.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny