Mimo, że Paweł G. ma tylko 21 lat, zdążył już usłyszeć cztery wyroki. Wkrótce białostoczanin znów stanie przed sądem. Białostocka prokuratura właśnie oskarżyła go o znęcanie się nad rodzicami i bratem.
Śledczy ustalili też, że oskarżony, grożąc najbliższym śmiercią, chciał ich zmusić do wycofania zawiadomienia na policji.
W marcu ubiegłego roku Paweł G. wyszedł z więzienia. Zamieszał z rodzicami w mieszkaniu przy ulicy Jarzębinowej w Białymstoku. Problemy zaczęły się w kwietniu. 21-latek miał wszczynać awantury, podczas których popychał, szarpał, bił rodziców i brata. Śledczy ustalili, że wyganiał najbliższych z mieszkania. W złości niszczył też różne sprzęty domowe.
Jesienią ubiegłego roku ojciec Pawła G. poszedł na policję. Gdy chłopak się o tym dowiedział, zaczął grozić najbliższym śmiercią. Chciał, by wycofali oskarżenie.
21-latek nie przyznał się. Twierdzi, że to ojciec wszczynał awantury. Na proces poczeka w areszcie. Grozi mu pięć lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?