Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

20 tysięcy dobrych ludzi

Marta Romańczuk
Podzielili się z nami i za to im dziękujemy. Podziękujemy każdemu, właśnie przygotowujemy listy - mówi ojciec Edward Konkol.
Podzielili się z nami i za to im dziękujemy. Podziękujemy każdemu, właśnie przygotowujemy listy - mówi ojciec Edward Konkol. fot. Wojciech Wojtkielewicz
Droga ma najwięcej wielbicieli. Właśnie na to stowarzyszenie białostoccy podatnicy najczęściej przekazywali 1 % swego podatku.

Ten jeden procent podatku przekazało nam około czterech-pięciu tysięcy osób - mówi ojciec Edward Konkol, prezes stowarzyszenia.

- Pieniądze już są wykorzystywane. Dzięki nim dzieci mogły pojechać na wakacje. Za nie także będzie wyposażana nasza nowa placówka. Dodatkowe pieniądze przydadzą się przy naszych akcjach świątecznych - wymienia Anna Tomulewicz, wiceprezes stowarzyszenia.

Fundacja na Rzecz Pomocy Dzieciom z Grodzieńszczyzny dostała około 30 tysięcy złotych. - To duży zastrzyk pieniędzy dla nas - przyznaje Piotr Jankowski, prezes fundacji. - Przeznaczymy je w głównej mierze na cele lecznicze: operacje, leki, sanatoria. Zresztą już zaczęliśmy je wydawać.

Białostoczanie, wpłacając pieniądze, wybierali znane stowarzyszenia. I faktycznie dawali pieniądze tym, o których całe miasto mówi, że pomagają innym.

Biednym i chorym

- To prawda, większość osób jeden procent podatku przekazała znanym organizacjom - mówi Sławomir Poznański, naczelnik II Urzędu Skarbowego w Białymstoku. Na pewno biednym i chorym pomógł fakt, że sprawa została nagłośniona - podkreślają zgodnie urzędnicy.

Efekt? W dwóch białostockich urzędach skarbowych łącznie zrobiło tak ponad 20 tysięcy osób. A rok temu było jeszcze niecałe 15 tysięcy białostoczan. Licząc grosz do grosza, można powiedzieć, że mieszkańcy naszego miasta byli też teraz hojniejsi.

- Przekazując jeden procent podatku przy rozliczeniach za 2005 rok, wpłacano średnio po 44 złotych. Teraz ta średnia wyniosła 47 złotych - podaje Małgorzata Sokół-Kreczko, naczelnik I Urzędu Skarbowego w Białymstoku.

I tak, ci, którzy rozliczali się w dwóch białostockich urzędach, przekazali teraz organizacjom ponad milion 100 tysięcy złotych. To dużo więcej niż w poprzednim roku podatkowym, kiedy z jednego procentu podatku wpłynęło około 740 tysięcy złotych.

Poza tym nie chodzi tylko o Białystok. W całym naszym województwie wzrosła liczba osób, które przekazały jeden procent podatku.

- Przed rokiem w województwie przekazujących na ten cel pieniądze było ponad 23 tysiące, natomiast w tym roku już 35 tysięcy - podkreśla Radosław Hancewicz, rzecznik Izby Skarbowej w Białymstoku. - O wiele więcej, bo o 57 procent, wzrosła kwota, która trafiła do stowarzyszeń i organizacji charytatywnych. W 2006 roku do organizacji pożytku publicznego w całym województwie trafił bowiem ponad milion 240 tysięcy złotych, natomiast w 2007 blisko dwa miliony złotych.

Pomogą nawet przepisy

Najprawdopodobniej za rok będzie jeszcze lepiej. Wolontariusze liczą na zmiany w przepisach. Chodzi o to, że nie trzeba będzie samemu wyliczać jednego procentu podatku i wpłacać go na konto wybranej organizacji. Rozliczając się za ten rok, będziemy mogli wypełnić tylko w druku rozliczenia odpowiednią rubrykę, zaznaczając, że tam i tam trafić ma ten jeden procent.

- To na pewno sprawi, że ludzie jeszcze chętniej pomogą innym - oceniają panie z urzędu skarbowego. - A my juz resztę zrobimy - dodają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny