Duża część z nich powstała w II połowie XVIII wieku i jest dziełem Jana Chryzostoma Redlera, kilka z nich to kopie wykonane w latach 50. XX wieku - mówi Małgorzata Dajnowicz, wojewódzki konserwator zabytków.
Chodzi o 18 rzeźb ustawionych na zapleczu Pałacu Branickich. Wszystkie zostały oczyszczone, umyte i zdezynfekowane. Przy niektórych konieczne było uzupełnienie pęknięć i ubytków. Odnowione zostały m.in. rzeźby: Bachus (poł. XVIII w.), Flora (poł. XVIII w.), Diana z psem (poł. XVIII w.), Apollo (1954 r.), dwa sfinksy (poł. XVIII w.) i osiem wazonów.
- Białostocki Ogród Branickich uważany jest za jeden z najważniejszych i najlepiej rewaloryzowanych ogrodów barokowych w Polsce. Systematyczne czyszczenie i renowacja znajdujących się w nim rzeźb pozwoli zachować je w dobrym stanie i cieszyć oczy zwiedzających - podkreśla Małgorzata Dajnowicz.
Natomiast Kamila Bogacewicz z magistratu mówi, że miasto przeprowadziło w tym roku bieżącą konserwacja już 50 rzeźb (34 – w salonie i 16 – przy wejściach na teren boskietu). Kosztowała to 24,6 tys. zł.
Czytaj też: Nowe rzeźby w ogrodzie Pałacu Branickich w Białymstoku (zdjęcia)
- Coroczne oczyszczanie i przegląd rzeźb pozwala na monitorowanie ich stanu zachowania i planowaniu niezbędnych prac konserwatorskich, szczególnie tych najstarszych, pochodzących z połowy z XVIII wieku. To, że wyglądają na odnowione, to efekt ciężkiej pracy konserwatorów, którzy je oczyszczali z wszelkich zabrudzeń i uzupełniali fragmenty warstwy malarskiej, odspojonej wraz z ptasimi odchodami - podkreśla urzędniczka.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?