Na co dzień nikt poza żołnierzami nie może tam wejść. W piątek był wyjątek, bo - w ramach Święta Pułku - zorganizowano tam Dzień Otwarty Koszar. - To bardzo ciekawa inicjatywa. Z pewnością wielu mieszkańców interesuje to co kryje się za zamkniętymi na cztery spusty bramami - twierdziła Patrycja Mikiciuk.
Podkreślała, że przyszła tu też by obejrzeć defiladę i skosztować prawdziwej żołnierskiej grochówki.
- Ta przyrządzana w domu tak dobrze nie smakuje - śmiała się.
Wojskowi przygotowali dla swych gości też szereg innych atrakcji na czele ze strzelaniem z użyciem trenażera i pokazem sprzętu.
- Mi najbardziej spodobała się ta duża maszyna do strzelania - mówiła o moździerzu Kaja Bucik.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?