Rodzice trzynastoletniej Kingi Niemyjskiej w listopadzie ubiegłego roku usłyszeli diagnozę: glejak wyściółkowy. To rzadki, złośliwy nowotwór atakujący młode osoby. Dziewczynka ma już za sobą skomplikowaną operację usunięcia guza i przyjęła dwie pierwsze dawki chemii. Po ostatniej zaczęły się problemy.
- Kinga bardzo źle znosi chemię. Po drugiej dawce jej stan zdrowia znacznie się pogorszył i zaistniało ryzyko sepsy. Konieczne było przyjmowanie antybiotyków. Każdego dnia staczamy małą walkę o jej życie - opowiada Sylwia Niemyjska, mama dziewczynki - Nie wiemy jaka jest przyszłość, ale nie oddamy córki tak szybko! - dodaje kobieta.
Czytaj też:Ławka niepodległości stanęła w centrum Wysokiego Mazowieckiego. Ma port USB i Wi-Fi! (zdjęcia)
Przed trzynastolatką kolejne dawki wyniszczającej organizm terapii. Musi przyjąć jeszcze 4 bloki chemii i 8 tzw. pakerów (zestawów silnych leków) i przetrwać 6 tygodni naświetlań. Leczona jest w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Ale to wiąże się z dużymi kosztami, między innymi za dojazdy do szpitala.
- Przede wszystkim boimy się o przyszłość. Nasza córka ma rzadki rodzaj glejaka, który nie jest nawet do końca zbadany. Możliwe, że będziemy zmuszeni konsultować się z zagranicznymi placówkami, a to kosztuje - mówi pani Sylwia.
Morsowanie i pomaganie
Pieniądze dla rodziny postanowiła zebrać grupa morsów z Szepietowa i Wysokiego Mazowieckiego. W niedzielę organizują imprezę charytatywną na rzecz dziewczynki. Podczas niej odbędą się licytacje przedmiotów podarowanych zarówno przez przez lokalnych przedsiębiorców jak i osoby prywatne.
- Początkowo we własnym gronie chcieliśmy zorganizować skromną zbiórkę pieniędzy. Ale wystarczył jeden post na Facebooku, by do akcji dołączyła się ogromna ilość osób - mówi Andrzej Domitrz, jeden z organizatorów - To będzie dla nas ważny dzień, możemy pomóc choremu dziecku. Wierzymy w to, że Kinga za jakiś czas wyzdrowieje i będzie z nami morsować! - podkreśla organizator.
Czytaj także: Pielęgniarki chcą iść do sądu. Dyrektor szpitala: Droga wolna
Podczas niedzielnej imprezy można wylicytować m. in. voucher na czterogodzinny kurs jazdy konnej w stylu western, karnet miesięczny na zajęcia w klubie sportowym lub na dwa treningi personalne z mistrzynią w kettlebellu, ręcznie wykonany koc czy karnet do fryzjera.
Oprócz tego właściciele jednego z miejscowych sklepów spożywczych przekazali organizatorom produkty, z których przygotowana zostanie grochówka. A okoliczna piekarnia zafunduje 100 pączków. Nie zabraknie też kiełbasek na ognisko, bigosu, gorących napojów i ciast. Imprezę poprowadzi Dj Speed, a o emocje zadba iluzjonista - Krzysztof Juchno. Także na dzieci czekają atrakcje przygotowane przez animatora zabaw. W planach jest również pokaz ratownictwa lodowego przygotowany przez ratowników Komendy Powiatowej PSP w Wysokiem Mazowieckiem.
Całkowity dochód z imprezy zostanie przekazany na leczenie Kingi.
Charytatywne morsowanie i ognisko rozpocznie się o 11.30 przy przy ul. Wędkarskiej w Szepietowie (przy łowisku Glinianki). Kliknij w galerię, by zobaczyć pełen program.