Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1000 robotników na bruk

Joanna Dargiewicz [email protected]
PKP, telekomunikacja, firmy Sama Avnego - tu szykują się duże zwolnienia. W sumie pracę może stracić nawet tysiąc osób. Czy szybko znajdą nowe posady? Z tym może być problem. Nowa praca jest, ale tylko dla dobrze wykwalifikowanych.

Spółki kolejowe w tym roku chcą zwolnić około 140 osób w samym Białymstoku. Telekomunikacja Polska zamierza przeprowadzić restrukturyzację w całym kraju. W naszym mieście pracę ma stracić 40 osób. Jednak największym zagrożeniem dla podlaskiego rynku pracy są firmy amerykańskiego przedsiębiorcy Sama Avnego. Jest właścicielem m.in. Biaglassu, gdzie pracuje 500 osób. Wszystkim już w marcu kończy się gwarancja zatrudnienia, a zakład od wielu miesięcy ma kłopoty z płynnością finansową. Zalega ze składkami ubezpieczeniowymi, brakuje mu na wypłaty. Nikt nie wierzy już w zapewnienia Avnego, że Biaglass będzie istniał. Ale także inne jego zakłady są w tarapatach finansowych. Chodzi m.in. o supraski Ekoland, który zatrudnia ponad 50 osób.
- Boję się, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy Avny podeśle nam 1000 osób. To będzie tragedia - nie kryje załamania Barbara Wacławska, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku.
Dr Bogusław Plawgo, który od wielu lat zajmuje się rynkiem pracy, potwierdza, że zakłady Avnego mogą być sporym zagrożeniem.
- Wśród przedsiębiorców panuje optymizm. Większość zapowiada, że będzie się w tym roku rozwijać, a tym samym zatrudniać nowych ludzi - mówi Plawgo. - Ale oni niestety nie będą potrzebować robotników, a wykwalifikowanej kadry. Ludzie o niedużych umiejętnościach mają nikłą szansę na nową pracę. A niestety zakłady Avnego właśnie na takich bazują.
To, że wymagania wobec pracowników rosną, potwierdzają białostoccy przedsiębiorcy. Firma gorseciarska "Mat" w najbliższych miesiącach zatrudni nawet kilkadziesiąt osób. Ile dokładnie? Nie wiadomo. Wszystko będzie zależało od rozwoju rynku i samych kandydatów.
- Znalezienie dobrego fachowca graniczy w tej chwili z cudem. Potrzebni nam na przykład kreatywni projektanci, znający się na modzie i z wyczuciem koloru. Ale takich praktycznie nie ma. Podobnie jak i dobrych szwaczek - żali się Małgorzata Zacharkiewicz, właścicielka firmy Mat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny