Dzisiaj obchodzimy Dzień Mężczyzn. Pamiętajcie o facetach!

10 marca obchodzimy w Polsce Dzień Mężczyzn. To święto, w przeciwieństwie do Dnia Kobiet, prawdopodobnie minie niezauważone. Z jednej strony, bowiem nie ma zgody, co daty jego obchodzenia, a z drugiej sami mężczyźni, nie bardzo chcą o nim pamiętać.

W dużej mierze o Dniu Mężczyzn można zapomnieć, dlatego, że w zasadzie nie do końca wiadomo, kiedy go obchodzimy. W Polsce najczęściej wskazywany jest dzień 10 marca. Data ta jest najprawdopodobniej nieprzypadkowa. Tego dnia w kościele katolickim i ewangelickim obchodzone jest wspomnienie 40 Świętych Męczenników z Sebasty, którzy byli żołnierzami XII legionu rzymskiego zwanego "Błyskawicą". 40 żołnierzy z tego legionu odmówiło złożenia ofiary pogańskim bożkom, do czego chciał ich zmusić cesarz, przez co zostali skazani na śmierć.

Problem w tym, że obok 10 marca istnieją inne daty, które można wskazać jako właściwe do obchodzenia święta mężczyzn. Takim przykładem jest Dzień Chłopaka, który w szkołach obchodzony jest 30 września. Jeszcze większe zamieszanie związane jest z Międzynarodowym Dniem Mężczyzn. Tradycja obchodzenia tego święta na świecie została zapoczątkowana 19 listopada 1999 roku w Trynidadzie i Tobago przy wsparciu Organizacji Narodów Zjednoczonych. Dziś obchodzony jest między innymi w Australii, Włoszech, Holandii i Wielkiej Brytanii.

Z Dniem Kobiet nie ma kłopotu jeśli chodzi o jego datę. Na całym świecie święto to obchodzone jest 8 marca a ustanowione zostało w 1910 roku jako wyraz szacunku dla ofiar walki o równouprawnienie kobiet.

FACECI W ODWROCIE?

Można oczywiście powiedzieć, że Dzień Mężczyzn po prostu jest kiepską odpowiedzią na Dzień Kobiet i dlatego w zasadzie mało, kto o nim pamięta. Być może jednak przyczyna leży głębiej - w tym, że kobiety stają się bardzie aktywne.

Potwierdzają to statystyki. Na przykład według danych Głównego Urzędu Statystycznego kobiety stanowią dziś 58 procent wszystkich studentów. Czytają też więcej książek. W badaniu czytelnictwa przeprowadzonym przez Bibliotekę Narodową 36 procent czytelniczek przyznało, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy przeczytało od jednej do sześciu książek. Twierdząco na to samo pytanie odpowiada tylko 28 procent mężczyzn.

- Niewątpliwie, męska tożsamość ulega daleko idącym zmianom. Mężczyźni powoli tracą swoją tradycyjną rolę społeczną - stwierdza Maria Sroczyńska, socjolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. - Coraz chętniej sięgają też po cechy, które przypisywane są zwykle kobietom. Dawniej od mężczyzn wymagano asertywności i twardego charakteru a od kobiet na przykład opiekuńczości. Aktualnie te różnice się zacierają, a mężczyźni są coraz mniej pewni tego, kim są.