Karetki zafundowało sobie samo pogotowie – z własnych oszczędności. – 2 mln zł wydaje się niewielką sumą, gdy porównamy to do inwestycji w sprzęt dla białostockich szpitali. Ale dla nas to naprawdę potrzebny zakup – mówi Bogdan Kalicki, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.
I opowiada o sprzęcie: – Karetki są zbudowane na najnowszym modelu mercedesa. Śmiało mogę powiedzieć, że to samochody na europejskim, albo wręcz światowym poziomie. To pierwsze w naszej stacji samochody z automatyczną skrzynią biegów. Wyposażone są w specjalny system zarządzania flotą ratownictwa medycznego. A sprzęt stricte medyczny będzie przeniesiony ze starych ambulansów.
Czytaj też: WSPR ma nowe karetki pogotowia ratunkowego (zdjęcia, wideo)
Bo nowe karetki są przeznaczone do wymiany ambulansów, które pogotowie kupiło na przełomie roku 2008 i 2009. Przez 10 lat każdy z tych samochodów wyjeździł około 400 tys. kilometrów. Jednak mimo to nadal zostaną w pogotowiu. Będą zabezpieczeniem, jeśli któryś z użytkowanych pojazdów będzie miał awarię lub kolizję i trzeba go będzie oddać do naprawy.
Jak mówi dyrektor – ma nadzieję, że to nie ostatnie zakupy pogotowia w tym roku. Planuje jeszcze, by w ciągu najbliższych miesięcy wymienić kolejnych 10 karetek.
– Rocznie wykonujemy około 48 tys. wyjazdów – dodaje dyrektor Kalicki. Bo pogotowie ma pod opieką mieszkańców całego województwa.
Czytaj także: Karetka na sygnale wyjechała wprost pod samochód (wideo)
Na co dzień dyżurują tu 33 zespoły ratownicze, w tym 10 w samym Białymstoku. – To zdecydowanie za mało, Białystok ma przecież ponad 300 tys. mieszkańców – przyznaje Ryszard Hodun, ratownik medyczny. Każdy zespół wyjeżdża średnio siedem razy w ciągu dyżuru. – Czasem jak wyjeżdżamy rano, to wracamy dopiero wieczorem – mówi Ryszard Hodun.
– Odczuwamy braki personelu – przyznaje Bogdan Kalicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?